Andropauza – męska odpowiedź na menopauzę?

Andropauza – męska odpowiedź na menopauzę?

Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, dlaczego niektórzy faceci w pewnym wieku nagle wydają się być bardziej drażliwi? Jakby z dnia na dzień stracili swoje „złote” dni? Oczywiście, nie każdy chłopak przeżywa to w ten sam sposób. Niektórzy dostają małego zawału serca, gdy dowiadują się, że nadchodzi andropauza. Ale spokojnie! Nie zamierzam cię przerażać. Zamiast tego chciałbym podzielić się moimi przemyśleniami na temat tego zjawiska.

Andropauza to dość kontrowersyjny temat. Można by pomyśleć, że to coś wymyślonego przez faceta w średnim wieku, który próbuje znaleźć wymówkę dla swojego dziwnego zachowania. W końcu mamy menopauzę – dość dobrze znane zjawisko u kobiet. Ale co z nami? Chłopaki też mają swoje trudne chwile.

Co właściwie oznacza andropauza?

Zacznijmy od podstaw. Andropauza to okres w życiu mężczyzny, kiedy poziom testosteronu zaczyna spadać. Może się to zacząć już po czterdziestce i może trwać przez lata. U niektórych facetów ten proces jest bardziej wyraźny niż u innych. Myśl o tym jak o powolnym zmienianiu biegu na drodze – zamiast szaleńczego wyprzedzania innych samochodów, nagle stajesz się tym kierowcą, który zawsze będzie jechał 50 km/h.

Sama myśl o spadku testosteronu może budzić lęk. To tak jakby ktoś powiedział ci, że twoje supermoce nagle tracą moc i zostaje tylko Superman bez peleryny! Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że początkowo czułem się zagubiony i przerażony tym wszystkim.

Jakie są objawy andropauzy?

Objawy mogą być różne: obniżony nastrój, zmniejszona libido czy nawet trudności ze skupieniem się. Wygląda to tak, jakby życie stało się jedną wielką grą komputerową bez punktów bonusowych za wykonanie zadań! A gdy stajesz przed lustrem i widzisz siwe włosy oraz zmarszczki… cóż, człowiek zaczyna myśleć o sprawach życiowych w zupełnie inny sposób.

Pamiętam momenty, kiedy wieczorem usiłowałem znaleźć energię do wyjścia na siłownię lub chociażby do prostego spaceru. Czułem się zmęczony nawet przy myśli o tym – taka ironia losu! Przecież jeszcze kilka lat temu biegałem maratony… a teraz myśl o spacerze wokół bloku wydawała mi się wyzwaniem.

Co robić dalej?

No właśnie! Jak sobie pomóc? Po pierwsze – akceptacja jest kluczowa. Musisz przyznać przed samym sobą: „Ok, starzeję się.” Ale przecież stawienie czoła rzeczywistości to pierwszy krok do rozwiązania problemu!

Kiedy poczułem te wszystkie zmiany u siebie, postanowiłem zacząć od zdrowego stylu życia. Tak! Mówię o diecie i regularnych ćwiczeniach (takich jak jogging czy pływanie). To nie tylko poprawiło moje samopoczucie psychiczne; także znacznie podniosło poziom energii fizycznej! Muszę przyznać – było trudno przekonać samego siebie do tego… ale efekty były warte wysiłku.

Dieta jako kluczowy element

Nie chcę brzmieć jak jakiś guru zdrowotny (bo jestem daleko od tego!), ale odpowiednia dieta naprawdę czyni cuda. Odkryłem magię owoców i warzyw oraz mocy orzechów! Tak dobrze wiedziałem wcześniej o ich zaletach… jednak zawsze wybierałem chipsy zamiast sałatki.

Może jesteś sceptyczny? Spoko! Tak samo byłem zdziwiony efektami po kilku tygodniach zdrowych nawyków żywieniowych: więcej energii w ciągu dnia i lepszy sen w nocy!

Wsparcie otoczenia

Kolejnym krokiem była rozmowa z bliskimi mi osobami oraz specjalistami — lekarzem lub terapeutą. Od zawsze sądziłem, że faceci powinni trzymać emocje dla siebie — ha! Jakie to głupie podejście! Rozmowa może być doskonałym lekiem; odkrywanie swoich uczuć jest równie ważne jak dbałość o ciało!

Pamiętam rozmowę z moim najlepszym kumplem na ten temat… najpierw był trochę zdziwiony (pewnie myślał sobie „Co mu odbiło?”), ale potem okazało się, że również on przeszedł przez podobne doświadczenie! Ostatecznie okazało się to początkiem pięknej dyskusji na temat męskości i starzenia się.

A więc jakie mamy opcje?

Niezależnie od tego co wybierzesz — dieta czy wsparcie otoczenia — najważniejsze jest zrozumienie samego siebie podczas tej podróży zwanej andropauzą. Możesz mieć gorsze dni lub lepsze; czasem masz ochotę schować głowę pod poduszką i zapomnieć o świecie… ale pamiętaj: każdy krok naprzód ma sens!

Mamy nasze walki za sobą; teraz pora ich nie unikać — a wręcz przeciwnie: stawić im czoła wspólnie z innymi facetami wokół nas oraz bliskimi nam osobami. I mimo iż nie możemy zatrzymać czasu ani oszukać natury — możemy zrobić wiele dla swojego samopoczucia duchowego oraz fizycznego podczas tej fazy życia!